…ciepło systemowe to naprawdę dobry sposób na ograniczenie smogu w mieście? Dzięki produkcji ciepła w jednym lub kilku wyspecjalizowanych miejscach (elektrociepłownia, ciepłownia, spalarnia odpadów) można uwolnić miasto od tysięcy małych dymiących kominów i wylatujących z nich trujących substancji. A to właśnie one, są jedną z głównych przyczyn powstawania smogu.
Zgodnie z ustawą Prawo Ochrony Środowiska, dostawcy i producenci ciepła systemowego podlegają surowym normom związanym z ochroną środowiska i ograniczeniem emisji szkodliwych substancji. Każda z firm produkujących ciepło systemowe przeprowadziła w ostatnich latach modernizację swojego systemu i w znacznym stopniu zredukowała emisję szkodliwych substancji. Ograniczenia te dotyczą nie tylko „popularnego” dwutlenku węgla, którego emisja zredukowana została o ponad 20 proc. (lata 2002-2015). To także ograniczenie wytwarzania szkodliwych pyłów, których produkcja w ciągu ostatnich 13 lat spadła o niemal 70 proc. Ponadto ograniczono w tym czasie emisję dwutlenku siarki (blisko 60 proc.) oraz tlenków azotu (redukcja o 25 proc.).
Wybór ciepła systemowego zamiast indywidualnych pieców grzewczych ogranicza groźną dla zdrowia niską emisję. Nazywamy tak emisję zanieczyszczeń na wysokości poniżej 40 metrów, najczęściej jednak występuje na poziomie do 20 metrów. W głównej mierze składają się na nią zanieczyszczenia z pieców w domkach jednorodzinnych oraz kamienicach, w których mieszkania wciąż są ogrzewane np. piecami kaflowymi lub lokalnymi kotłowniami. Często spala się w nich niskiej jakości węgiel i drewno oraz niestety śmieci, w tym plastiki, które przy spalaniu wydzielają najwięcej trujących substancji. Wspólnie ze spalinami transportowymi niska emisja tworzy toksyczne dymy w bezpośrednim otoczeniu człowieka i przenika do płuc i krwiobiegu.
Przy bezwietrznej pogodzie i dużej wilgotności, w wyniku mieszania się powietrza właśnie ze spalinami z niskiej emisji powstaje smog. Najbardziej narażone na niego są miasta i miejscowości położone w naturalnych obniżeniach gruntu. Zjawisko powstaje wskutek inwersji temperaturowej – to znaczy, że warstwa chłodniejszego powietrza, znajdująca się niżej, zatrzymywana jest przez znajdującą się nad nią warstwę ciepłego powietrza. Dzieję się tak najczęściej podczas wyżu atmosferycznego w chłodne, zimowe dni.
Rozwiązaniem problemu niskiej emisji jest zastąpienie indywidualnych pieców węglowych podłączeniem do ciepła systemowego. Tym samym możemy ograniczyć emitowanie szkodliwych pyłów niemal 40-krotnie, a rakotwórczego bezno(a)pirenu ponad 140-krotnie (czyli praktycznie całkowicie go zlikwidować).
Polskie miasta nieustannie się rozwijają. Na szczęście wraz z ich wzrostem rozwija się też świadomość władz i mieszkańców, że należy dbać o jakość życia w metropoliach. W ciągu ostatnich trzech lat, w całej Polsce do ciepła systemowego przyłączonych zostało kilkanaście tysięcy budynków, a mieszkańcy miast przekonali się o tym, że jest ono receptą na ograniczenie niskiej emisji i częściowe rozwiązanie problemu smogu. Dzięki temu oddychamy czystszym powietrzem. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonej wśród dostawców ciepła systemowego Certyfikacji Systemów Ciepłowniczych. Porównanie ilości uwalnianych do atmosfery zanieczyszczeń w lokalnej kotłowni węglowej oraz w elektrociepłowni przy produkcji tej samej ilości ciepła, wskazuje jednoznacznie, że ciepło systemowe jest lepszym wyjściem dla rozwiązania problemu niskiej emisji, która bezpośrednio wpływa na nasze zdrowie.